Niektórzy turyści wśród figurek i pocztówek szukają na straganach oryginalnych pamiątek. I są w stanie zapłacić nawet za… puszkę powietrza! Okazuje się, że na wszystkim można zarobić.

Pamiątki z podróży to zazwyczaj gadżety, które mają przypominać o wizycie w danym miejscu. Często są nimi jakieś niepraktyczne drobiazgi.  Tandetna forma tego typu przedmiotów zniechęca wielu ludzi do wydawania pieniędzy, dlatego też projektanci starają się stworzyć coś, co będzie wyróżniało ich produkty. Z pewnością należy do nich Czech, Kirill Rudenko, który obecnie pracuje jako fotograf w Paryżu. Dodatkowo zarabia na powietrzu.

Mieszanka wspomnień

Stworzył on serię wyjątkowo prostych i zarazem zabawnych pamiątek turystycznych. Są to niewielkie puszki, które w swym wnętrzu mają powietrze z miejsc, które odwiedziliśmy! Brzmi zabawnie, ale na etykiecie możemy przeczytać, że np. zapuszkowane powietrze z Nowego Jorku w swoim składzie zawiera następującą mieszankę: 20% powietrza z Empire State Building, 10% z Grand Central Terminal, 10% Chrysler Building, 20% Statua Wolności, 10% z Little Italy, Chinatown, 10% z Mostu Brooklynskiego, Times Square, 10% i 10% Central Park. Skoro turyści zabierają na pamiątkę trochę piasku albo kamienie z miejsc, które odwiedzają, kupią też powietrze…

Na opakowaniu możemy przeczytać również, że puszkowane powietrze redukuje stres, łagodzi objawy tęsknoty za domem, pomaga zwalczyć nostalgię. Ot, takie placebo. Skutków ubocznych nie stwierdzono.

Jeśli zatęsknisz za Pragą lub Paryżem, otworzysz puszkę i przypomnisz sobie wakacje w ukochanej europejskiej stolicy. Może któryś z Twoich znajomych chciałby poczuć opisywany w przewodnikach, niezwykły klimat jednego z miast? Sprezentuj mu puszkę.

Oddychaj Singapurem

Jak do tej pory w puszkach zamknięto powietrze z Nowego Jorku, Pragi i Paryża, Berlina, Rygi i Singapuru. Walorem każdej z nich, poza zawartością, jest także estetyczna szata graficzna etykiety. W jednym ze sklepów internetowych za jedyne 9,99 dolarów nabędziesz 375 mililitrów tego organicznego produktu.

Produkt reklamowany jest jako świetny pomysł na pamiątkę z podróży. Zamiast kubków lub breloczków lepiej kupić rodzinie i znajomym puszkę z powietrzem któregoś z wielkich miast. Jeśli stać Cię na wakacje w Singapurze, możesz pozwolić sobie także na zakup kilku łyków powietrza, gdyby przypadkiem zaparło Ci dech w Polsce.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here