Telewizor pod sufitem

Nie wiem, naprawdę nie mam zielonego pojęcia, jaką logiką kierują się ludzie umieszczający w hotelowych pokojach telewizor na takiej wysokości.

Jakbym chciał sobie popatrzeć w górę, nocowałbym pod przeźroczystym namiotem i oglądał gwiazdy. Kiedy siedzisz przy biurku, to patrzysz na monitor, kierując wzrok przed siebie. Nie bez przyczyny najlepszym miejscem dla produktów w sklepie są półki w zasięgu naszego wzroku. Mniej ludzi patrzy na sam dół lub górę.

Dlaczego więc telewizory umieszcza się pod sufitem? To nie knajpa podczas transmisji meczu, gdzie jeden telebim musi być widoczny nad głowami kilkudziesięciu innych osób. Telewizory powinno umieszczać się na wysokości wzroku osoby siedzącej lub leżącej na łóżku.

Okna bez zasłon.

Hotelowy pokój to nie plaża nudystów. Nie jeden raz dostałem pokój od ulicy lub parkingu, bez zasłon. Kiedy po zmroku zapalisz światło, wewnątrz wszystko widać. I pal licho, jeśli to hotel na odludziu albo na wyższym piętrze. Ale nie ma nic gorszego, jak dostać taki pokój na pierwszym piętrze z widokiem na ulicę i wejście do hotelu. I to z oknem wyrastającym od podłogi!

Ale to nie jedyny problem. Dochodzące z łatwością światło ulicznych lamp potrafi skutecznie opóźniać zaśnięcie, a i drzemka w ciągu dnia też nie należy wówczas do łatwych.

Śniadania na kolanie

Śniadania mogą być lepsze lub gorsze. Ale jeśli nie ma ich gdzie zjeść, to dzień zaczyna się naprawdę fatalnie. Sala śniadaniowa nie jest z gumy. Ale brak wolnych miejsc i kolejki, albo nieposprzątane stoliki są po prostu oznaką fatalnego zarządzania w hotelu. To najważniejszy posiłek dnia, który jest bardzo newralgicznym punktem w internetowych recenzjach gości. To, jak rozpoczniemy dzień, wpływa na naszą kondycję i samopoczucie aż do nocy.

Suszarki nie dla kobiet

W hotelowych łazienkach suszarki mają przeważnie bardzo niską moc. Wysuszenie długich włosów staję się wówczas dla kobiet koszmarem. Nie ma chyba jednak nic gorszego, jak konieczność ciągłego trzymania przycisku zasilania.

Z jednej strony można zrozumieć hotelarzy, którzy chcą w ten sposób uniknąć bezmyślnego i nieekonomicznego poboru prądu. Z drugiej jednak, jest to bardzo niewygodne rozwiązanie, które potrafi skutecznie podnieść ciśnienie we krwi.

Wszystko słychać

Są ludzie, których zachowania w hotelu nie potrafią stłumić nawet najbardziej dźwiękoszczelne ściany. Nie ma jednak nic bardziej irytującego, jak dochodzące z zewnątrz zwykłe dźwięki naturalnych czynności. Takich jak zamykanie drzwi, otwierające się drzwi windy, szum wody w łazience. Niby coś naturalnego, z czym trudno się kryć, ale wyciszenie hotelowych drzwi i ścian pozostawia niekiedy naprawdę wiele do życzenia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here