Hotel przyjazny rodzinom z dziećmi musi w szczególności zadbać o miejsce, w którym nasze pociechy nie będą się nudziły. Jeden z greckich hoteli podszedł do tej sprawy niezwykle ambitnie. Stworzone dla małych gości pomieszczenia, to istny raj, który zachwyca także dorosłych.
Hotel Costa Navarino jest częścią malowniczego krajobrazu na południowo-zachodnim wybrzeżu Peloponezu. Niezwykły design hotelu rzuca się w oczy już z zewnątrz. Opakowanie to nie jedyny dowód na to, że hotelowi warto poświęcić chwilę uwagi. W środku, oprócz pokojów z widokiem na gaje oliwne, urządzono bardzo oryginalne kluby dla dzieci.
Niebanalne rozwiązania dla maluchów hotel zawdzięcza greckiej projektantce Polyannie Paraskevej, która specjalizuje się w aranżacji wnętrz dla dzieci od ponad 20 lat. Tym razem grecka projektantka miała za zadanie stworzyć hotelową przestrzeń, która wychodzi na przeciw wszystkim potrzebom rodziców podróżujących z dziećmi. Projekt zakładał od początku stworzenie wnętrz, które byłyby kreatywne i jednocześnie spełniały funkcję edukacyjną. I jak się zaraz okaże, cel został osiągnięty w 100 proc.
Na powierzchni ponad 2,5 tys. m² powstały dwa dziecięce kluby. Dzienny Coocon dla dzieci w wieku od 8 miesięcy do 4 lat oraz SandCastle dla dzieci od 5 do 12 lat.
Idealny hotel dla dzieci
Do dyspozycji młodszych dzieci oddano ok. 770 m² powierzchni pełnej oryginalnych i praktycznych rozwiązań. Wszystkie elementy wyposażenia zostały dostosowane wymiarami do najmłodszych gości obiektu. Sufit na najniższej z możliwych wysokości (ok. 2 m), zewnętrzne prysznice sięgające do wysokości 1,2 m, czy miniaturowych rozmiarów toalety i umywalki sprawiają, że dzieci czują się tu bardzo swobodnie i bezpiecznie.
Z kolei klub dla starszych dzieci wraz terenami zewnętrznymi liczy aż 1700 m² powierzchni. Cały budynek składa się z dwóch pięter, na których znajdują się sypialnie dla dzieci oraz pomieszczenie przeznaczone do zabawy oraz innych aktywności ruchowych.
Obydwa kluby wykończone są głównie z naturalnych materiałów, takich jak kamień, bambus, drewno iroko czy liny i sznurki z organicznych tworzyw. Szczególną uwagę zwracają powyginane, krzywe okna oraz wykończenia w nieregularnych kształtach. Dlaczego?
– Patrząc na dziecięce obrazki widzimy nieregularne, spontaniczne kształty. Kiedy linie nie są doskonale pionowe lub poziome dzieci widzą w tym swój sposób ekspresji – tłumaczy Polyanna Paraskeva.
Ku zdziwieniu wielu rodziców dziecięce sypialnie nie mają drzwi. W zamian powstało coś na kształt wnęk otwartych na zaokrąglony korytarz. Jak wyjaśnia projektantka, taki zabieg ma umocnić poczucie wspólnoty wśród najmłodszych gości klubu i jednocześnie pozwala rodzicom mieć swoje pociechy cały czas na oku.
– Dzieci nie czują się wówczas samotne, ale mają swoją własną przestrzeń – wyjaśnia projektantka.