Determinacja linii lotniczych by ciąć koszty ociera się o desperację. Efektem są apele przewoźników do firm zajmujących się wyposażeniem samolotów o stworzenie nowych modeli siedzeń, dzięki którym można byłoby upchnąć jeszcze więcej pasażerów.
Aviointeriors, jedna z największych firm zajmujących się m.in. tworzeniem nowych modeli siedzeń do samolotów odpowiedziała na apele linii lotniczych. Nowy model pokładowych siedzeń otrzymał roboczą nazwę SkyRider. Podniebny jeździec przypomina kształt pozycji, jaką przybiera osoba jadąca na motocyklu lub innym pojeździe jednośladowym. Producent zapewnia, że nie ma mowy o obniżeniu komfortu podróży. Przyglądając się wizualizacjom tych siedzeń, śmiało stwierdzamy, że wyglądają znacznie lepiej od tych, które niegdyś proponował Ryanair.
Jak widać na powyższych obrazkach, pod nogami znajduje się miejsce na bagaż podręczny. Jako że producent nie przedstawił dokładnego opisu siedzeń, zastanawiamy się jaką rolę spełniać mogą puszki z czerwonym paskiem, znajdujące się mniej więcej w połowie długości naszych dolnych kończyn. Ktoś ma jakiś pomysł?
Kosz na śmieci? Nowe miejsce na maskę tlenową, woreczki nagłej potrzeby? I jeszcze jedna opcja: Wyrzutnia? Dla mnie wygląda to nieciekawie, więcej pasażerów w samolocie na pewno nie zwiększy komfortu podróży.
@MagdaM
Przywykliśmy do spartańskich warunków. Za niską cenę jesteśmy w stanie wiele znieść. Będziemy latać jak w miejskich autobusach, ale raczej tych, które jeżdżą po ulicach naszych wschodnich sąsiadów.