Przeglądając bardzo bogatą ofertę zagranicznych kursów językowych, pojawia się wiele pytań. Gdzie znajdują się najlepsze szkoły? Co dziś jest w modzie, czy kierować się trendami? Co i gdzie wybrać, by nasz wyjazd na kursy językowe był udany? Postanowiliśmy to wszystko dokładnie sprawdzić. Oto garść praktycznych porad oraz aktualnych informacji.

Kursy językowe szyte na miarę

Ola, dziś 20-letnia studentka na UW, była 2 lata temu na kursie językowym w Londynie.
– Bardzo chciałam mieć jak najlepszy wynik z matury rozszerzonej, a moim głównym problemem był brak pewności siebie w mówieniu. Wybrałam więc kurs oparty na maturalnych repetytoriach, przygotowujących do zadań z matury na tym poziomie. Ale nie jechałam tam tylko po to, żeby non stop wkuwać. Taki wyjazd to także nowe znajomości oraz wiedza o kraju i kulturze. Bardzo chciałam poznać lepiej Londyn.

Oprócz kursów „uszytych” pod maturzystów, w ofercie znajdują się też takie dla kadry menadżerskiej, dyrektorów czy wykwalifikowanych specjalistów. Dużą część wyjazdów stanowią obozy i kursy dla dzieci oraz młodzieży, które możemy dopasować, biorąc pod uwagę kilka czynników. Są to przedział wiekowy, zainteresowania, poziom zaawansowania, czy intensywność nauki (proporcje nauka vs turystyka i rekreacja). Pod uwagę brane są również oczekiwania względem miejsca (duże miasta jak Londyn, Berlin, Barcelona versus mniejsze jak Cambridge, Frewen czy austriacki Leysin).

– Mamy kilka typów kursów językowych. Od standardowych, przez wakacyjne, które zawierają bardzo bogatą ofertę zwiedzania i zajęć rekreacyjnych, po te bardzo intensywne, gdzie kładziemy nacisk na konwersację i małe grupy. Są też i te specjalistyczne, egzaminacyjne, czy nawet indywidualne – mówi Dorota Darnowska z Biura Wyjazdów Językowych ATAS

Oferta kursów jest również dość elastyczna pod względem terminów. W czasie wakacji znajdziemy od kilku do kilkunastu terminów turnusów (2-3 tyg.), ale spora część z nich trwa przez cały rok i zaczyna się np. w każdy poniedziałek.

Brytyjska czołówka

W trakcie bacznego przeglądania ofert trafiamy m.in. na stronę agencji turystycznej ATAS, która jest czołowym organizatorem turystyki językowej i młodzieżowej w Polsce.

Od razu w oczy rzuca nam się lista 30 najlepiej ocenianych kursów językowych, której postanowiliśmy się bliżej przyjrzeć. W tym zestawieniu dominują ośrodki z Wielkiej Brytanii.

Według rankingu ocen jedna z najlepszych znajduje się w Cambridge – prestiżowym ośrodku akademickim. Zajęcia prowadzone są w renomowanym kampusie Homerton College powstałym w 1209 roku i należącym do University of Cambridge.

– Rekomendacja British Council, członkostwo w EnglishUK oraz ekskluzywne programy nauczania języka angielskiego dla dzieci i młodzieży z różnych krajów świata dają gwarancję absolutnie najwyższego poziomu nauczania w tym miejscu – tłumaczy Dorota Darnowska.

Intensywna nauka na tym kursie obejmuje 25 godzin w tygodniu. Zajęcia językowe składają się z trzech bloków programowych. English Skills (rozwijanie ogólnych umiejętności językowych), Language Workshops (rozwijanie specyficznych umiejętności językowych – każdy uczestnik kursu wybiera tematykę spośród proponowanych np. językformalny i nieformalny, idiomy, wymowa oraz intonacja, interpunkcja) oraz Working Life Skills (zajęcia pozwalające rozwinąć specyficzne umiejętności z zakresu języka zawodowego np. biznesu, finansów i bankowości, marketingu, negocjacji, krytyczne myślenie oraz formułowanie argumentów, rozwiązywanie problemów).

Wśród brytyjskiej czołówki znajdują się również kursy językowe w londyńskiej szkole Bede’s.

– Naukę w tym ośrodku rekomendujemy w szczególności osobom chcącym poszerzyć swoją wiedzę z przedmiotów akademickich lub planującym w przyszłości rozpocząć naukę w Wielkiej Brytanii. Zajęcia w grupach międzynarodowych uzupełnione są bogatym programem zajęć sportowych i rekreacyjnych oraz wycieczek organizowanych przez szkołę.

Z kolei renomowana szkoła Sussex Summer Schools od ponad 10 lat specjalizuje się w organizacji aktywnych wakacji z nauką języka angielskiego dla dzieci i młodzieży. Uczestnicy kursu poznają tajniki zarządzania i biznesu pod okiem doświadczonej kadry akademickiej, a popołudniami biorą udział w licznych zajęciach sportowych oraz rekreacyjnych.

Jeśli nie Wielka Brytania, to co?

Wielka Brytania to bardzo naturalny wybór, kiedy myślimy o szlifowaniu angielskiego za granicą. Ale oprócz Wysp Brytyjskich języka obcego możemy nauczyć się bliżej Polski, np. w Berlinie. Berlin Young & Fun to kursy językowe dla dzieci i młodzieży w różnych przedziałach wiekowych, a także w zależności od ich zainteresowań.

Dla miłośników gór czeka kurs angielskiego w szwajcarskim Leysin, u podnóża Alp. Tamtejsza szkoła SLC Swiss Language Club organizuje w okresie wakacji kursy językowe w Szwajcarii, łącząc najwyższy poziom nauczania z szeroką gamą zajęć sportowych i rekreacyjnych.

– Szkoła posiada również doskonałą opinię pod względem kulinarnym, zespół profesjonalnych kucharzy przygotowuje trzy razy dziennie wyżywienie w formie bufetu oraz grille i specjalne wieczory tematyczne – dodaje Dorota Darnowska.

W sezonie wakacyjnym modne stały się także wyjazdy językowe na Cypr oraz na Maltę, gdzie drugim językiem urzędowym jest właśnie angielski.

Wyjazdy młodzieżowe na śródziemnomorską wyspę łączą ze sobą letni wypoczynek wśród przepięknych krajobrazów z doskonaleniem znajomości języka angielskiego. Zaletą są również relatywnie niższe ceny, niż w Wielkiej Brytanii. W związku z bardzo dużym zainteresowaniem otworzyliśmy w tym roku dodatkowy turnus – zdradza Dorota Darnowska z ATAS-u.

A może egzotyka?

Oprócz europejskich miast, wśród najlepiej ocenianych kursów językowych znajdują się również te za oceanem.

Najczęściej wśród wybieranych pojawia się Nowy Jork oraz Boston, gdzie kursy trwają cały rok i są skierowane dla osób od 16 roku życia. A dla tych, którzy chcą szlifować inne języki, jak np. hiszpański czy niemiecki, najlepsze szkoły czekają w Barcelonie (Don Quijote) i Berlinie (GLS Sprachenzentrum).

Nowym i ciekawym trendem jest nauka języków obcych w egzotycznych krajach. To oczywiste, że niemieckiego będziemy chcieli uczyć się w Niemczech, a chińskiego w Chinach. Ale w obrębie jednego języka mamy też możliwość pobytu w różnych regionach na całym świecie. Po drugiej stronie półkuli kursy językowe odbywają w takich miejscach jak Nowa Zelandia, RPA czy Maroko, stanowiących bardzo ciekawą alternatywę dla znanych, europejskich miast.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here