Polskie koleje latem, i nie tylko latem, przypominają niekiedy skład drewna. Trudno znaleźć różnice pomiędzy przewozem cargo, a pociągiem pasażerskim. Ludzie ściśnięci w ośmioosobowym przedziale jadą nad morze czy w góry. Najwytrwalsi walczą po 8 godzin z kolanami siedzących naprzeciw współpasażerów. W czasie podróży niektórzy potrafią ułożyć nogi w kształt kilkunastu różnych konstelacji gwiezdnych.

Ci co sprytniejsi mają dla siebie cały przedział. A przynajmniej dużą jego część. Jak to robią? Podpatrzyłem ich metody i dziś poznacie je wy. Zapraszam na alternatywny i unikalny poradnik, jak skutecznie zdobyć przedział w pociągu tylko dla siebie.

Kup sobie fast fooda

Pierwszy sposób wykorzystuje wrażliwość naszego narządu powonienia. Nic tak nie odstrasza, jak intensywny zapach z kubełka KFC, kupionego na dworcu. Ale pamiętaj, aby przed wejściem do wagonu, trzymać go koniecznie zawiniętego w foliówkę. Inaczej duża część swoistej woni wyparuje. A przecież Ty potrzebujesz jej jak najwięcej. Miej zatem wszelkie zasady savoir-vivre za nic. Nie przejmuj się, że ktoś w przedziale będzie udawał twardziela i wytrzyma intensywny zapach udka z kurczaka i widoku obgryzanej kości. Prędzej czy później skapituluje i opuści twój przedział.

Po spożyciu niczego nie wyrzucaj przez okno. Postaw kubełek i siatkę z resztkami na podłodze. Niech odstraszają zapachem do końca twej podróży. Nie zalecam również płukania ust wodą lub żucia gumy. To może obniżyć intensywność zapachu i końcową porażkę w odstraszaniu innych podróżnych. Alternatywnie można posłużyć się pizzą z sosem czosnkowym (koniecznie weź taką z kurczakiem i cebulą!) oraz gazowany napój. Beknięcia o zapachu takiej pizzy odstraszą nawet posiadaczy masek gazowych.

Skuteczność: 75%

Kotara w dół i baw się dobrze

Samo zasłonięcie przedziału może być tylko półśrodkiem, ale jak się zaraz okaże, niezwykle istotnym element całego sukcesu. Kto by tam chciał zaglądać do przedziału, który jest szczelnie zamknięty i zasłonięty przedziałowymi kawałkami materiału? Mogą sie tacy zdarzyć. Dlatego na wszelki wypadek, jeśli na stacjach dosiadają się kolejni pasażerowie, koniecznie uaktywnij się wespół z przyjaciółmi. Głośne śmiechy, krzyki, stuknięcia butelkami po piwie w drzwi skutecznie zniechęcą pozostałych do pytania o wolne miejsce. Jeśli nie chcecie zdzierać strun głosowych, możecie włączyć głośniej muzykę.

Skuteczność: 99%

Udawaj, że śpisz

Śpiąca na siedząco postać to jeszcze żaden problem. Kluczem do sukcesu jest tutaj poza. Najlepiej rozłóż się wygodnie na czterech siedzeniach. Jeśli wypijesz dodatkowo trochę alkoholu i będziesz chrapał, twoje szanse na samotne podróżowanie w przedziale wzrastają. Nie bez znaczenia jest współtowarzysz, który mógłby w identycznej pozie zająć drugi rząd siedzeń na przeciwko ciebie. Zasłonięty przedział dodaje wam automatycznie kolejnych kilka procent szans na drodze do sukcesu.

Skuteczność: 85%

Bo torbie też musi być wygodnie

Zabierasz torebkę, torbę, albo ogromną walizkę, której sama nie potrafisz udźwignąć? Super! Broń Boże nie proś żadnego mężczyznę w wagonie, i odmawiaj również takiej pomocy, by wsadzić twój pakunek na specjalnie do tego przeznaczone półki nad głowami. Zostaw je przy wejściu, w malutkim korytarzu, albo na siedzeniu. Nie ważne zresztą gdzie, bo i tak nie ma na nie wiele miejsca. Ważne, by były widoczne i zajmowały optycznie dużo miejsca. Koniecznie ułóż je w taki sposób, by ktoś był zmuszony przez całą drogę trzymać nogi uniesione ku górze, albo siedzieć po turecku. „Odpowiedni” krwiobieg w nogach to podstawa komfortowej podróży, prawda?!

Skuteczność: 60%

Higiena jest ci obca

I znów zapach będzie twoim sprzymierzeńcem. Ale bądźmy precyzyjni. Nie chodzi o zapach z kubełka pełnego kurczaków, ale o smród. Zaoszczędzisz przy tym 20 zł, omijając KFC.

Tym razem powalczymy o pusty przedział wydzielając swoisty odór z części garderoby i partii twojego ciała. Przed podróżą zapomnij o mydle, szamponie i szczoteczce do zębów. Bezwarunkowo załóż także brudne i śmierdzące skarpety. Najlepiej takie, w których byłeś z pięć razy na siłowni, albo chodziłeś w nich przez tydzień.

Kiedy tylko wejdziesz do przedziału, zdejmij buty i oprzyj stopy o siedzenie na przeciwko Ciebie. Możesz tam również umieścić torbę pełną innych brudów. Dokładnie tak, jak zrobił to ten pan na zdjęciu poniżej.

Skuteczność: 50%

Inne, mniej skuteczne sposoby

Powyższe pomysły dają, wg moich spostrzeżeń, od 50 do 99 proc. szans na sukces. Te poniżej są mniej skuteczne, ale nie spisywałbym ich całkowicie na porażkę. Wszystko w zasadzie zależy od trasy, pociągu, dni tygodnia, okresu roku i twojej determinacji.

  • głośne, częste rozmowy przez telefon. Możesz nawet udawać, że do kogoś dzwonisz lub ktoś do Ciebie;
  • zabierz psa i niesforne dziecko. To sztuka jedynie dla wytrwałych i gotowych spełnić warunek posiadania wspomnianych dwóch istot jednocześnie. Taka gromadka może wbrew pozorom skutecznie zniechęcić innych podróżnych;
  • udawaj, że nie stać cię na słuchawki do uszu, albo ich zapomniałeś. A na dodatek daj innym znać, że nie dasz rady wytrzymać kilku godzin bez słuchania nut ulubionego zespołu. Im cięższe brzmienia, tym większa szansa na samotną jazdę. Pociąg to nie tramwaj czy autobus. Zazwyczaj jedzie się znacznie dłużej niż komunikacją miejską. Mało kto by to wytrzymał;
  • wygląd zewnętrzny. Nie szata zdobi człowieka, ale nie jeden eksperyment społeczny udowodnił, że łatwo ulegamy pozorom. Twój image może być odstraszający. Jeśli to dla ciebie naturalne, to połowa sukcesu za Tobą. Gorzej, jeśli będziesz musiał specjalnie ogolić się na łyso, przypakować na siłowni, albo kupić koszulkę lub inny gadżet, dobitnie pokazujący, że jesteś piłkarskim ultrasem. Odsłonięte tatuaże, duże irokezy, niebanalna paleta kolorów we włosach oraz duża ilość metalowych dodatków nie tylko w uszach i ustach mogą stanowić dodatkowy element odstraszający.

1 KOMENTARZ

  1. Hehehe o ja pierdykam. Numer z zasłanianiem okien i leżeniem mam opanowany :)
    Czasem się sprawdza… Na kolejną podróż się nie myję, zaczynam od dziś, zapraszam do mojego przedziału.
    Hardkor! :)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here