To, że zdjęcia hoteli, plaż czy basenów w katalogach i serwisach internetowych są „podkręcane” przez komputerowych grafików nikogo chyba już nie dziwi. A co powiecie na kompletne przekłamania rzeczywistości?
Każdy produkt, także ten turystyczny, prędzej czy później macza się w marketingowym sosie. Profesjonalne fotografie, obróbki graficzne, czy dodatki, których później na próżno szukać po przyjeździe to już norma.
Serwis internetowy oyster.com wziął pod lupę kilkanaście zdjęć prezentowanych przez hotele na całym świecie i porównał je ze zdjęciami wykonanymi własnoręcznie z identycznej perspektywy.
W niektórych przypadkach rzeczywistość nie ma praktycznie nic wspólnego z tym, co możemy zobaczyć na profesjonalnych zdjęciach. Przekonajcie się sami. Oto kilka najciekawszych porównań.
