Przebudowa skrzyżowania pasów startowych na warszawskim lotnisku była konieczna. Ale czy konieczne było zamknięcie prawie całej infrastruktury lotniskowej na trzy weekendy września? Czy remontu nie można było zrobić w nocy?
Lotnisko w Warszawie nie przeżywało takiego remontu od kilkudziesięciu lat. Na niebie latają już takie giganty jak Airbus A380, a wkrótce do floty LOT-u dołączy Boeing Dreamliner. Aby port mógł przyjąć takie jednostki pod swoje ramiona, rozbudowa pasów startowych była konieczna.
Zastanawiamy się jednak, czy aby konieczne było zamknięcie lotniska na cztery weekendy września? Czy takich prac nie można przeprowadzić jedynie w nocy, tak jak zrobiono to podczas remontu pasów startowych we Frankfurcie?
Ilość masy bitumicznej, jaka musi zostać wbudowana w nawierzchnię pasów wynosi ok. 30 tys. ton. Jak twierdzą włodarze lotniska, z przyczyn technologicznych nie jest to możliwe w cyklu prac nocnych. Cały problem polega na tym, że pasy startowe krzyżują się, a więc remont skrzyżowania wyłącza obydwa pasy z użytku jednocześnie. Port we Frankfurcie posiada równoległe drogi startowe. W czasie remontu mógł sobie pozwolić na przeniesienie ruchu na inny pas i jedynie redukcję ilości startów i lądowań.
Czy zatem wrzesień jest najlepszym miesiącem? Na pewno jest to lepszy termin niż miesiące wakacyjne, ale port lotniczy uważa, że wrzesień jest optymalny ze względu na warunki atmosferyczne. Gdyby odbyło się to później, np. w październiku, to spodziewane niższe temperatury i większe opady deszczu mogłyby skutecznie uniemożliwić lub opóźnić prace, szczególnie w nocy. Port jest pewny swego, bowiem wszelkie plany były potwierdzone licznymi analizami i konsultacjami z krajowymi i zagranicznymi ekspertami.
W każdy z trzech weekendów września widać było na płycie lotniskowej frezarki, walce, rozkładarki bitumu i sprzęt czyszczący. W prace remontowe zaangażowanych było prawie 300 osób. Mieli na to tylko 120 godzin i nic nie wskazuje, że remont miałby się opóźnić.
Podczas pierwszego weekendu września zostały wprowadzone zmiany, które związane są z integracją terminali. Dawny Terminal 1 został zmodernizowany, a po zakończeniu wszystkich prac obydwa terminale będą stanowiły jedną całość. W całym porcie wprowadzone zostanie nowe oznakowanie. Wszystkim tym, którzy wylatują po remoncie zalecamy, by w związku z połączeniem terminali i reorganizacją oznaczenia, przybyli na lotnisko z odpowiednim wyprzedzeniem czasowym.
—