Strona główna Na tropie W 365 dni dookoła kina

W 365 dni dookoła kina

0
1802

Festiwale filmowe przyciągają zapaleńców, dla których film jest nie tylko Dziesiątą Muzą, ale także ważnym elementem kształtującym ich człowieczeństwo. Każdego roku na całym świcie odbywa się szereg mniej lub bardziej znanych wydarzeń.

To istna uczta, podczas której miłośnicy filmu oglądają, dyskutują i oceniają najnowsze dzieła kinematografii. Przedstawiamy Wam subiektywny wybór kilku festiwali filmowych na całym świecie, którym warto poświęcić swój czas i pieniądze, aby wybrać się w podróż dla sztuki.

Festiwale filmowe w Polsce, czyli co nas czeka tuż za rogiem

Widzowie przez lata przywykli do doceniania i nagradzania twarzy filmów – aktorów, zapominając o wszystkich osobach stojących za ostatecznym wyglądem i ewentualnym sukcesem prezentowanego nam obrazu. Doceniano reżyserów, którzy kierowali grą aktorską, chwalono odtwórców postaci, czasami scenarzystów. Jednak reszta pozostawała w cieniu.

Dlatego pierwszym festiwalem w naszym kraju, o którym trzeba pamiętać i z którego możemy być dumni jest Międzynarodowy Festiwal Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych PLUS CAMERIMAGE

Godne podkreślenia jest słowo 'sztuka’. Występuje ono w nazwie istniejącego od 1993 roku festiwalu. Dotychczas operatorów uważano, i wielu nadal uważa, za pracowników technicznych, nie doceniając ich wkładu w ostateczny kształt filmu.

Zdobycie Złotej, Srebrnej czy Brązowej Żaby na festiwalu jest dla operatorów nagrodą za ich pracę. Niejednokrotnie też laurem za trud włożony w stworzenie takiego obrazu filmowego, który byłby adekwatny do przesłania zawartego w fabule.

W programie Plus Camerimage oprócz konkursu głównego swoje miejsce ma także konkurs etiud studenckich (tu nagrodami są Kijanki), filmów dokumentalnych, wideoklipów oraz filmów polskich. Odbywają się tu również spotkania z operatorami, projekcje filmowe, a także warsztaty i seminaria prowadzone przez wybitnych kamerzystów i reżyserów.

Każdy może znaleźć dla siebie coś interesującego – od prezentacji nowoczesnego sprzętu operatorskiego, przez pokazy filmów z całego świata, po spotkania ze specjalnymi gośćmi. Chociażby z takimi jak Viggo Mortensen, Keanu Reeves czy David Lynch.

Aby na własne oczy ujrzeć gwiazdy światowego formatu, nie trzeba wcale mieszkać w Los Angeles. Wystarczy wybrać się, jak to było w minionych latach, pod koniec listopada do Torunia, Łodzi czy Bydgoszczy, gdzie dotychczas odbywał się festiwal.

Poszukujący kina artystycznego, niekonwencjonalnego, a nie ślepego podążania za modą, powinni wybrać się na lipcowy festiwal Nowe Horyzonty.

Twórcy wrocławskiej imprezy wybierają spośród filmów pokazywanych na światowych festiwalach te dzieła, które ich zdaniem zapadają w pamięć. Te, które wyróżniają się siłą przekazu i ekspresji oraz niezwykłą formą.

Pokazy festiwalowe przynoszą nowe tchnienie, świeżość do kinematografii. Prezentowane filmy ukazują istotne tematy ubrane w niekonwencjonalną formę, niepoddającą się trendom, stworzoną przez bezkompromisowych wizjonerów kina.

Oprócz filmów konkursowych, na festiwalu widzowie zobaczą także retrospektywy, poświęcone wybitnym postaciom kina. Nie zabraknie również wybranych, zagranicznych projekcji filmowych koncertów muzycznych, czy kina niemego z muzyką na żywo

Na naszej subiektywnej liście znalazło się miejsce na nieco mniej znany, ale godny uwagi Festiwal Muzyki Filmowej w Krakowie. Jest on w całości dedykowany muzyce tworzonej na potrzeby obrazu. Współorganizatorem przedsięwzięcia jest radio RMF Classic, które na swojej antenie co tydzień prezentuje listę przebojów muzyki filmowej.

Niepowtarzalny charakter imprezy tworzą najwyższej jakości pokazy filmowe połączone z niezwykłą muzyką, wykonywaną na żywo przez utalentowanych muzyków i orkiestrę.

Małopolski przegląd cechuje ogromna różnorodność. Przez 4 dni odwiedzający Kraków mają okazję posłuchać zarówno koncertów monograficznych największych kompozytorów muzyki filmowej, zobaczyć ekskluzywne pokazy galowe, jak i uczestniczyć w masowych projekcjach na krakowskich Błoniach.

To unikalne na skalę Europy wydarzenie kulturalne wspierają swoją obecnością najwybitniejsi twórcy. Dzięki rozmachowi i świetnej promocji festiwal staje się rozpoznawalny na całym świecie, mimo, że za nami dopiero cztery jego edycje.

Choć czy naprawdę potrzeba jakiejkolwiek promocji, jeśli podczas festiwalu widzowie mieli okazję obejrzeć na wielkim ekranie Władcę Pierścieni, zasłuchani w dźwięki orkiestry wykonującej podczas projekcji na żywo niezwykłą ścieżkę dźwiękową do tego filmu?

Filmowo i światowo, czyli festiwale zagraniczne

Nie trzeba wcale wybierać się do odległych zakątków świata, by być świadkiem imprezy kulturalnej wielkiego formatu, goszczącej rokrocznie najsłynniejsze osobistości kina.

Nasi sąsiedzi zza Odry od ponad pół wieku z powodzeniem ściągają do swojej stolicy tłumy miłośników sztuki filmowej, którym serwują filmowe hity z całego świata, zasługujące na statuetkę Złotego czy Srebrnego Niedźwiedzia.

Filmowcy przyznają w Berlinie także Nagrodę Alfreda Bauera (pierwszego dyrektora festiwalu) za dzieło wyznaczające nowy kierunek w sztuce filmowej.

Z kolei Kryształowe Niedźwiedzie przyznawane są przez dziecięce i młodzieżowe Jury w ramach pokazów z cyklu Kinderfilmfest.

Lutowe Berlinale (Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie) przyciągają największą publiczność spośród europejskich festiwali, a oferta czekająca na przyjezdnych ze 120 krajów świata jest bardzo bogata. Panorama, gdzie z produkcjami niezależnymi, Międzynarodowe Forum Nowego Kina (najodważniejsze, eksperymentalne pokazy), Konkurs Filmu Krótkometrażowego czy pokazy specjalne to tylko niektóre z atrakcji czekających na zdecydowanych na wyprawę do Berlina. Bogato i światowo, a jednocześnie bardzo blisko.

Wyobraźmy sobie sierpniowy, piękny dzień na północy Włoch. Plac św. Marka skąpany w letnim słońcu. Pałac Dożów z arkadowymi loggiami, na przeciwległej wsypie Kościół San Giorgio Maggiore, od którego dzieli nas turkusowa tafla wody.

Do tej wspaniałej weneckiej scenerii dodajmy jeszcze czerwony dywan, piękne aktorki, charyzmatycznych aktów i uznanych reżyserów. Niemal idylliczna wizja, która staje się rzeczywistością już od osiemdziesięciu lat. Dzięki temu Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji uważany jest za najstarszą imprezę filmową na świecie.

Właściwie odbywa się on nie w samej Wenecji lecz na Lido – niewielkiej wysepce o długości ok. 12 km. Latem zamienia się ona w gęsto zaludniony kurort turystyczny, przyciągający wczasowiczów różnymi atrakcjami.

Na wyspę można dostać się tylko podpływając. Nawet krótka przeprawa gwiazd gondolą czy motorówką w blasku fleszy okazuje się być nie lada atrakcją

Podczas samego festiwalu przyznawane są nagrody dla najlepszego filmu (Złoty Lew), najlepszego filmowego debiutu, filmu krótkometrażowego i za reżyserię (Srebrny Lew – także za drugie miejsce w wyścigu o Złotego Lwa), dla najlepszego aktora i aktorki (Puchar Volpi) czy też dla najlepszego kompozytora lub scenarzysty (Złota Ostella). W malowniczej Wenecji podczas trwania festiwalu można odnaleźć nie tylko uciechę dla oka, ale także dla ducha.

Kilka miesięcy wcześniej na południu Francji największe osobistości kina od 1946 co roku walczą o Złotą Palmę podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes. Wybrzeże Prowansji przyciąga nie tylko polami lawendy, ale także złocistym piaskiem plaż i przejrzystym błękitem morza.

To tutaj van Gogh ukształtował swój styl malarski, nie mógł wyjść z podziwu dla ferii barw, jaką każdego dnia wita go 'francuska Toskania’. Ta kraina była inspiracją nie tylko dla Holendra. Wpłynęła także na kunszt malarski Paula Cezanne, Paula Gauguin czy Pablo Picasso.

Do tego luksusowe i bogate Cannes wypełnione po brzegi śmietanką towarzyską świata kina. Jeśli to nie wystarcza warto dodać, że w ostatniej edycji festiwalu przewodniczącym jury był Robert de Niro, a jednym z występów mini koncert genialnego Jamie’go Culluma.

Ze Starego Kontynentu czas przenieść się za ocean, gdzie każdego roku przez dziesięć dni września czeka na nas pierwszy i najważniejszy festiwal filmowy Ameryki Północnej.

Od 1976 w najludniejszym mieście Kanady odbywa się impreza, która początkowo była tylko przyczółkiem dla filmów z innych festiwali, Szybko jednak sama urosła do rangi wydarzenia prestiżowego i jednego z najważniejszych festiwali na świecie.

Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Toronto nie jest typowym konkursem, lecz ma charakter przeglądu. W mieście słynącym z wieży CN Tower prezentowane są setki filmów z całego świata, a o zwycięstwie decyduje głównie publiczność i akredytowani dziennikarze.

Producenci i dystrybutorzy traktują udział w tym przeglądzie jak swego rodzaju test. Większość filmów właśnie w Toronto ma swoje przedpremiery. Stwarza to znakomitą okazję do sprawdzenia, jak dużą popularnością cieszą się one wśród szerokiej publiczności.

Na miłośników białego szaleństwa czeka w styczniu Salt Lake City, w stanie Utah. Oprócz zimowych sportów będą mogli uczestniczyć w największym festiwalu kina niezależnego – Sundance Film Festival.

W Salt Lake City odbywają się premiery niezwykłych dzieł, biorących udział w Konkursie Filmów Dokumentalnych i Fabularnych. Są to filmy przełomowe, poszerzające swoją formą i treścią horyzonty współczesnej kinematografii i zakreślające jej nowe granice.

To w Saundance zaistnieli tacy znakomici twórcy jak Coen, Tarantino, czy Kevin Smith. Z kolei dla Stevena Spielberga nagroda otrzymana podczas tego festiwalu okazała się być pierwszą z wielu, jakie zgromadził w swoim dorobku reżyserskim. Już w tym samym roku jego film nagrodzono Złota Palmą w Cannes.

W ramach pokazów festiwalowych odbywa się tu także pokaz filmów w Internecie (Sundance Online Film Festiwal, w skrócie SOFF). Całkiem za darmo, z każdego miejsca na świecie można obejrzeć filmy krótkometrażowe, wywiady z twórcami, część pokazów sekcji Frontier i inne.

Niezależnie, czy jesteśmy koneserami arcydzieł filmowych, czy po prostu od czasu do czasu lubimy wyskoczyć do kina, warto zapoznać się z ofertą festiwalową chociaż w najbliższej okolicy.

Nawet jeśli to będzie tylko Letnia Akademia Filmowa zawsze może nas coś zaskoczyć, skłonić do refleksji, wskazać nowy kierunek myślenia.

A podróże i geograficzne, i te w głąb siebie wyzwolone dzięki kinematografii mogą być podwójnie cenne i interesujące. Jednak „to ryzykowna sprawa wychodzić za próg domu, uważaj na nogi, bo nie wiadomo, dokąd Cię poniosą” i ani się obejrzymy, a już będziemy wśród gwiazd ekranu w Cannes czy w Wenecji, w filmowej podróży marzeń.

BRAK KOMENTARZY